godzina 12.00 – mieszkanie
Postanowiłem
zrobić sobie dzisiaj dzień całkowitego lenistwa. Żadnego babrania się uczelnianymi
sprawami, żadnego pisania CV ani nic z tych rzeczy. Czasem potrzeba odrobiny całkowitego
relaksu. Większość dnia spędziłem na czytaniu lub też niespecjalnie ważnych rozmowach
o wszystkim i niczym zarazem.
godzina 16.00
Umówiłem
się w centrum z Karoliną. Ma też wpaść jej chłopak gdy skończy pracę, bo akurat
ma zepsuty samochód więc może pozwolić sobie na wieczorne piwo, skoro i tak wraca
potem autobusem. Może wpadną także inni znajomi, ale tego na chwile obecną nie wie
nikt. Wszystko wyjdzie w praniu. Mam plan wrócić do domu wcześnie i w bardzo dobrym
stanie, ale znając życie będzie całkiem przeciwnie. No cóż, tak to już jest. Plany
planami, życie życiem.
Podsumowanie dnia:
Lenistwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz