czwartek, 11 kwietnia 2013

Dzień 65 – 11.04.2013



godzina 11.00 – mieszkanie
            Jak to miło gdy prowadzący napisze maila odwołującego zajęcia. Wprawdzie musiałem stoczyć słowną batalię z mamą, która zaczęła dopytywać czy przypadkiem nie rzuciłem studiów, bo ostatnio podejrzanie często jestem w domu, ale i tak wolę to niż słuchanie o energetyce jądrowej. Całe studia myślałem, że ten przedmiot będzie ciekawy i interesujący, a jest niemiłosiernie nudny. Chyba nikt w grupie tego nie lubi.

godzina 13.00
            Hm, mogłem w spokoju sobie pisać. Skończyłem kolejny rozdział, a potem ponownie poprawiałem początek „Chłopaka z pociągu”. Postanowiłem wprowadzić jakąś wyrazistą postać już od samego rozpoczęcia, a nie dopiero po jakimś czasie. Następnie kolejny raz zmieniałem pierwszy akapit. Nie wiem czemu tak często go modyfikuję. Przeobraził się już chyba z dziesięć razy, niebezpiecznie zwiększając przy tym swoje rozmiary.

godzina 16.15
            Mama wpadła w obsesje na punkcie przeglądania samochodów na Allegro i innych tego typu stronach. Chce zmienić swój wóz i ostatnimi czasy jest to jedyny temat na jaki można z nią porozmawiać. Pytasz o pogodę, a ona odpowiada pytaniem „Co sądzisz na temat Peugeot’ów?”. Właśnie siedzi przy komputerze w totalnym skupieniu przegląda kolejne strony wypełnione ofertami sprzedaży samochodów. Dawno nie widziałem jej tak pochłoniętej czymkolwiek. Nie słyszy nawet co się do niej mówi. Straszne, jest jak w transie, albo jakiejś hipnozie. Całkowicie odcięta od świata. Całe szczęście, że postanowiła pojechać dziś obejrzeć jakieś auto. Może w końcu kupi coś i wróci do rzeczywistości.

godzina 20.00
            Mama i Wojtek właśnie wrócili z oglądania samochodu. Pojechali nawet na przegląd z właścicielką, żeby sprawdzić czy może nie natrafili na oszustkę motoryzacyjno – finansową.
– Podpisaliśmy umowę wstępną! – ogłosiła mama.
– Lepiej zablokuj dostęp do stron z samochodami – dodał Wojtek.
– Nie! Zaraz przyjdę obejrzeć kilka stron! Może znajdę coś lepszego.
– Przecież podpisałaś umowę i zapłaciłaś zaliczkę – przypomniałem.
– Oj tam, oj tam. Przecież mogę popatrzeć.

Podsumowanie dnia: Samochodowa obsesja.

2 komentarze:

  1. Polecam każdy rocznik Opla.

    xoxo
    Gossip Boy

    OdpowiedzUsuń
  2. To będzie Peugeot jednak, ale zapamiętam radę na przyszłość xd No chyba, że jeszcze do jutra się coś zmieni, co akurat w mojej rodzinie jest dość możliwe xD

    OdpowiedzUsuń