godzina 12.00 – uczelnia
Ostatni
dzień nauki w tym tygodniu! Wspaniale, że przepada piątek! Nienawidzę
piątkowych zajęć, więc każdy piątek mniej jest na wagę złota. Dzisiaj nudzę się
niemiłosiernie. Niby na zajęciach cały czas coś robimy, ale i tak dłuższą się.
Ja to chyba nie lubię już ani jednego przedmiotu. Zdecydowanie wypaliłem się,
jeśli chodzi o studiowanie…
godzina
13.00
Wydrukowałem
cztery plakaciki reklamujące projekt. Dwa dałem Karolinie, by przekazała je
swojej siostrze. Mają zawisnąć w jej zakładzie pracy. Dwa zostawiłem dla siebie,
bo mam zamiar wieszać je dopiero w przyszłym tygodniu. Chyba muszę kupić
kolorowy tusz do drukarki. Wyjdzie taniej, niż drukowanie tego na uczelni.
Sześćdziesiąt groszy za stronę to jednak sporo. Kupię tusz za cztery dychy to
wydrukuję to z pięćset razy, a tutaj za tyle kopii poszedłbym z torbami.
godzina 18.00 – mieszkanie
Piszę
o pomoc do dużych firm. Co mi szkodzi, a nóż któraś będzie chętna na taką formę
promocji?
Podsumowanie
dnia: Weekend w środę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz