poniedziałek, 7 października 2013

Dzień 244 – 07.10.2013



godzina 14.00 – uczelnia
            Dostałem schemat układu, który mam liczyć w ramach pracy magisterskiej. Hm, nie jest źle. Mogło być dużo gorzej. Do pracy inżynierskiej schemat był bardziej pokręcony. Tutaj jest prostszy, ponieważ muszę policzyć więcej strasznych rzeczy, ale tym będę martwił się później. Póki co nie mam nawet danych – jedynie schemat i jakieś artykuły po angielsku. Czemu nie ma polskich materiałów na ten temat?

godzina 17.00 – mieszkanie
            Powrót do domu był koszmarem. Korki i opóźnienia. Eh, ciągle to samo. Chyba nigdy nie doczekam punktualnej komunikacji miejskiej.

godzina 18.30
            Maciek proponuje mi wypad na weekend do Wrocławia. Jego brat, który wynajmuje tam mieszkanie w czasie wakacji ma wolną chatę. Muszę to przemyśleć.
godzina 21.30               
            Zacząłem pisać tekst na stronę mojego nadchodzącego projektu. Zrobiłem dziś także zdjęcia tła do wrzucenia na facebook’a.  Zajęło mi to więcej czasu niż przypuszczałem. Od rozpoczęcia całej akcji dzielą mnie dni, a może nawet godziny, więc muszę wszystko dopracować. Och, w co ja się pakuję…

Podsumowanie dnia: Nadciąga!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz