czwartek, 28 lutego 2013

Dzień 23 – 28.02.2013



godzina 10.00 – mieszkanie
            Postanowiłem walczyć z przeziębieniem i nigdzie dzisiaj nie wychodzić. Może jak posiedzę w domu, gdzie nie będę narażony na wiatr, śnieg, deszcz i inne warunki atmosferyczne, w końcu zacznę czuć się lepiej.

godzina 12.00
            Ostatnio wpadłem na pomysł „przerobienia” pisanej przeze mnie książki, tak żebym był z niej bardziej zadowolony. Korzystając z faktu siedzenia w domu, zacząłem ten pomysł realizować. Myślę, że jest całkiem dobrze, ale to wszystko wciąż wymaga pewnych poprawek i przemyśleń. Dalej nie jestem pewien co do kilku aspektów.
            Pisanie blogowej notki jest całkiem innym doświadczeniem, niż pisanie jakiegoś dłuższego tekstu. Tutaj nie ma czasu na sprawdzanie każdej linijki, ponowne czytanie i poprawianie, usuwanie, zmienianie. W pewnym sensie jest to bardziej dynamiczne. Chyba właśnie na tym polega urok tej formy tworzenia. Można pokusić się o stwierdzenie, że codziennie aktualizowany blog jest dla autora tym, czym dla aktora teatralna scena. Wszystko dzieje się szybko, dość nieprzewidywalnie.

 Podsumowanie dnia: Poprawki i przemyślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz