Zauważyłem,
iż od jakiegoś czasu czuje się jakbym błądził w ciemności. Całkowicie nie wiem
czego tak właściwie chcę. Pewien jestem
tylko jednego – pewnego dnia chciałbym zobaczyć swoją własną książkę na
sklepowej półce. Na dzień dzisiejszy to wszystko co mogę stwierdzić. Kilka
miesięcy temu rozsyłałem napisaną powieść do wydawnictw. Póki co otrzymałem
odpowiedź tylko z jednego, jednak opcja wydawania ze współfinansowaniem raczej
nie wchodzi w grę. Kiedyś znajomy powiedział, żebym spróbował założyć bloga jeśli
tak bardzo chcę podzielić się swoją twórczością z innymi. Nie byłem przekonany.
Dzisiaj stwierdziłem, że spróbuję, jednak nie będę wymyślał opowieści. Napiszę
o sobie.
Postanowiłem
spróbować uporządkować swoje życie, chociaż myślę, iż nie będzie to takie
proste jak można podejrzewać. Pierwszym krokiem było odezwanie się do ludzi,
których mi brakuje – skontaktowałem się
ze znajomą z czasów liceum. Kolejno postanowiłem zakończyć toksyczne znajomości
– powiedziałem kilka słów prawdy komuś,
kto uważa, że jest moim przyjacielem, chociaż od jakiegoś czasu mam na ten
temat całkiem inne zdanie. Następnie chciałem by w moim życiu pojawił się ktoś
nowy – szczęśliwy los sprawił, że w klubie spotkałem osobę, którą już od dawna
znam z widzenia.
Oczywiście
jest dużo więcej spraw, którymi powinienem się zająć, jednak od czegoś trzeba
zacząć. Powinienem powiedzieć Wam jeszcze kilka informacji na mój temat, ale
może zostawię je na inne okazje. Nie powiem prawdziwych imion i nazwisk. Uważam, że nazwy nie są ważne. Liczą się wydarzenia, rozmowy, przemyślenia. Od dzisiaj przez cały rok postaram się
opisywać każdy kolejny dzień, a za równe trzysta sześćdziesiąt pięć dni będziemy
mogli zobaczyć jak bardzo moje życie uległo zmianie.
Podsumowanie dnia: Zaczynam moje prywatne okrążenie
Ziemi wokół Słońca.
Moim zdanie pomysł na bloga bardzo udany! Niby nic, a jednak intryguje! Zaobserwowałem i będę na bieżąco sprawdzał czy uda Ci się wytrwać w postanowieniu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje :D Mam szczerą nadzieję, że uda :D Póki co jakoś idzie i pisanie bloga sprawia mi przyjemność, a to chyba najważniejsze :D
OdpowiedzUsuń