godzina 10.00 – mieszkanie
Odezwał
się we mnie zakupoholik. Przeglądając ubrania stwierdziłem, że nie mam spodni, które
nadawałyby się na całodobową podróż autokarem. Pierwsza para ma uszkodzoną kieszeń.
Gdybym, zapominając o tym mankamencie, wsadził tam komórkę, a potem w czasie przerwy
skorzystałbym z jakiejś rumuńskiej toalety, to istnieje duże prawdopodobieństwo,
że komórka wypadłaby i kilka godzin później trafiła w ręce rumuńskich Cyganów (podobno
są jeszcze bardziej nachalni niż nasi krajowi Cyganie). Błękitne spodnie noszę raz
na trzy miesiące, wiec też odpadają. Ciemnoniebieskie są średniowygodne. Piaskowe
są zbyt jasne i pewnie od razu bym je pobrudził. Kolejnych po prostu nie lubię.
Tak więc postanowiłem pojechać na zakupy!
godzina 11.30 – galeria handlowa
Nic
w moim rozmiarze, albo w cenie jaką sobie założyłem – maksymalnie sześćdziesiąt
złotych. Niestety muszę pojechać do innego centrum handlowego. Przyjechałem tutaj
z uwagi na największy H&M, ale mimo wielkości tego sklepu i tak nic nie znalazłem.
godzina 12.30 – kolejna galeria handlowa
Zakupy
nie były najlepszym pomysłem. Kompletnie nic nie potrafię znaleźć. To takie przykre
jak oglądam kolejki ludzi ściskających w dłoniach upragnione ciuchy za dwadzieścia
złotych, a sam nie potrafię nic znaleźć! Nie, tak być nie może! Muszę coś znaleźć!
Inaczej opinia mówiąca, iż jestem osobą, która zawsze znajdzie coś fajnego w promocji
legnie w gruzach!
godzina 14.00 – przystanek
Tak,
powiedzmy, że się udało! Kupiłem koszulkę za całe dziesięć złotych i spodnie za
całe pięćdziesiąt złotych. Zmieściłem się w swoim limicie i mam dwie rzeczy! Koszulka
może nie jest najładniejsza, ale za to tania i dobrze na mnie leży. Spodnie miały
być czarne lub grafitowe, a są jasnoszare. Mimo wszystko planuje ubrać je na okropną
podróż.
godzina 18.00 – mieszkanie
Obkupiłem
się, mam od razu dobry nastrój i mogę sobie spokojnie pisać. Akurat tworzę sceny,
gdzie sporo się dzieje (to książka obyczajowa, więc nikt nie biega tam z pistoletem,
sporo jak na obyczajówkę). Sam jestem ciekaw jak to wszystko wyjdzie!
Podsumowanie dnia:
Wystarczająco podobne!
Widzę, że motyw uszkodzonych spodni nie znalazł się tylkoi u mnie ;p Kiedy będzie mozna książke kupic w empiku? Pozdrawiam bankowski.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWidocznie teraz modne jest uszkodzić sobie spodnie :D Wszyscy blogerzy tak robią xd
UsuńZanim ta książka w ogóle będzie napisana to minie minimum pół roku, więc minie bardzo dużo czasu, jeśli w ogóle kiedykolwiek się tam pojawi :P
Za to jeśli plan wymyślony przez moich znajomych (odnośnie zdobycia funduszy na wydanie mojej poprzedniej książki) powiedzie się do listopada, to myślę, że jakoś na wiosnę byłaby w sprzedaży xd Tyle, że to fantastyka, więc coś całkowicie innego od tego co znajduje się na moim blogu :D